Czy warto traktować internet jako źródło wartościowych porad prawnych?

Internet i jego mnogie możliwości niesienia pomocy potrzebującym

Dzięki internetowi można łatwiej niż gdziekolwiek indziej znaleźć miejsca wręcz stworzone do niesienia pomocy. Przykładem takich miejsc są witryny prawne oraz występujące przy nich czy też samodzielnie fora dyskusyjne o takiej tematyce. Służą osobom o niewielkiej wiedzy w tej dziedzinie do zadawania pytań innym – na zadane pytania odpowiadają bardziej doświadczeni użytkownicy lub ludzie z wykształceniem prawniczym, więc poziom odpowiedzi bywa całkiem wystarczający. Oczywiście w każdym przypadku warto starać się przede wszystkim o uzyskanie wypowiedzi prawników, ale bardzo cenne bywają też treści wprowadzone przez osoby bez wykształcenia, ale z określonymi doświadczeniami. Istniejący na takich stronach bądź forach system reputacji czy też nagradzania postów szczególnie pomocnych służy nowym użytkownikom do ocenienia kompetencji odpowiadających im członków. Tego typu porady bardzo często bywają właściwe, jednak w razie wątpliwości można, a nawet warto, zweryfikować je w jeszcze jakiś sposób.

Łatwy kontakt z prawnikiem

Obecnie mnóstwo prawników prowadzi swoje strony internetowe, traktując to jako sposób docierania do szerszego grona klientów. Bardzo wielu ludzi podczas poszukiwania konkretnej usługi prawnej korzysta w pierwszej kolejności z wyszukiwarek internetowych. Strony, na które trafiają, posiadają przeważnie formularze ułatwiające nawiązanie kontaktu z prawnikiem. Nie są jednak prostymi wizytówkami, przeważnie pozwalają na zaczerpnięcie pewnej ilości wiedzy lub chociażby na poznanie dokładnego zakresu działania prawnika.

Prawo w Polsce

Według liczby mieszkańców przypadających na jednego prawnika wśród krajów Unii Europejskiej w 2015 roku Polska zajmowała 13 miejsce na 28. Jeden prawnik przypadał w Polsce na 728 obywateli, podczas gdy w Hiszpanii na 189, we Włoszech na 250, Grecji na 255 obywateli. Podkreślić jednak należy,  iż są w Unii Europejskiej kraje, w których liczba prawników w stosunku do liczby obywateli jest jednak istotnie mniejsza (np. w Finlandii, ponad 3,5-krotnie mniejsza niż w Polsce).

Średnia dla 28 krajów Unii Europejskiej wynosi 1 prawnik na 431 mieszkańców, co oznacza że w średnia liczba prawników w UE w stosunku do liczby mieszkańców jest prawie dwukrotnie wyższa (170%) niż w Polsce.

Im więcej prawników w stosunku do liczby mieszkańców tym najczęściej bardziej liberalne zasady uzyskiwania uprawnień zawodowych.

Co zapewne nikogo nie zaskakuje patrząc na tabelę, najbardziej liberalny model uzyskiwania uprawnień prawniczych w UE jest w Hiszpanii. Przez lata (2002-2011) Hiszpania jako w zasadzie jedyna spośród państw Unii Europejskiej nie wymagała od starających się o dostęp do adwokatury jakichkolwiek wymogów praktyki czy weryfikacji wiedzy. Do hiszpańskiej palestry można było wstępować bez odbycia obowiązkowej aplikacji. Praktyka adwokacka była otwarta dla wszystkich absolwentów prawa, którzy zajmowali się zawodowo udzielaniem porad prawnych, reprezentowaniem oraz obroną stron we wszelkiego rodzaju postępowaniach. By móc wykonywać zawód, należało także uzyskać członkostwo w jednej z lokalnych izb adwokackich.

Zarówno działy prawne, jak i kancelarie stoją przed rosnącą presją na innym froncie – dotyczącym zatrudnienia i „zatrzymania” utalentowanych pracowników. Zjawisko to nabiera znaczenia w kontekście nowych wymagań i oczekiwań większości specjalistów, że organizacje będą korzystały z technologii oraz wspierały preferowany przez nich tryb pracy: hybrydowy lub w pełni zdalny.

Mimo postępującej „Wielkiej rezygnacji” (globalny trend odchodzenia z pracy m.in. z powodu pandemii) okazuje się, że większość organizacji nie spełnia oczekiwań pracowników. Z tego powodu aż 70% ankietowanych prawników korporacyjnych i 58% kancelaryjnych twierdzi, że prawdopodobnie odejdzie z pracy w przyszłym roku.

Co więcej, badanie Future Ready Lawyer 2022 odnotowało znaczny wzrost liczby organizacji, które ponownie sprawdzają, kto i w jaki sposób pracuje. Oznacza to, że działy prawne oraz kancelarie coraz częściej wykorzystują różnego rodzaju rozwiązania – od pracowników kontraktowych po alternatywnych dostawców usług prawnych (ALSPs) oraz asystentów prawnych i paralegals.

Usługi prawne odgrywają ważną i doniosłą rolę w społeczeństwie. Z punktu widzenia konkurencyjności jest to jednak rynek bardzo specyficzny. Po pierwsze, ocena udziału kancelarii prawnych w rynku jest utrudniona, ponieważ rynek usług prawnych ma charakter rozproszony, a do tego nie ma dostępnych danych dotyczących konkurencyjności publikowanych przez organy administracyjne lub samorządy zawodowe adwokatów lub radców prawnych. W takiej sytuacji najlepszym źródłem wiedzy o konkurentach są obsługiwani usługobiorcy.

Po drugie, usługodawcy muszą spełniać liczne warunki, aby otrzymać zezwolenie na świadczenie usług prawnych.

Po trzecie, proces transformacji oraz częściowe otwarcie dostępu do zawodów prawniczych znacząco zmieniły ustrojową i zawodową pozycję prawników.

Postępująca deregulacja rynku usług prawnych wymusiła na nich zwiększenie starań o rentowność prowadzonych działań, konieczność pozyskiwania informacji rynkowej oraz staranniejszego profilowania własnej oferty, nie mówiąc już o promocji. W usługach prawnych konkurowanie jest jednak utrudnione, ponieważ zasady pozyskiwania i informowania klientów są w dużym stopniu wyznaczane przez prawne i etyczne normy zawodowe. Powyższe sprawia, że prawnicy albo wcale nie mogą się reklamować, albo ich promocja jest bardzo ograniczona. Ponadto istnieją liczne bariery wejścia na rynek, które sprawiają, że młodym prawnikom coraz trudniej jest zakładać swoje kancelarie. Jednocześnie należy zaznaczyć, że przedmiot usług prawnych bardzo się zmienił, stając się wielokrotnie bardziej skomplikowany.

Powiększyła się też dysproporcja zasobów wiedzy, jakimi dysponują usługodawcy i usługobiorcy, zwłaszcza w obszarach związanych z wąskimi specjalizacjami prawnymi. Dysproporcja ta utrudnia racjonalny wybór usługodawcy czy też ocenę jakości świadczonych usług. Specyficzne jest również to, że nabywcy usług prawnych, w sytuacji gdy ich podstawowe wartości są zagrożone, często postępują emocjonalnie, wbrew tradycyjnemu mechanizmowi rynkowemu, opierającemu się na założeniu racjonalności postępowania konsumenta.

2 Komentarze do “Czy warto traktować internet jako źródło wartościowych porad prawnych?”

  1. Molotow

    To takie proste, wpisać jakąś frazę i jedziemy. Nie polecam jednak tego każdemu. Można trafić na trolli internetowych i później zrobić coś głupiego, więc bez rozumu nie warto korzystać.

  2. Polyhymnia

    Ja nie korzystam z porad internetowych – już nie raz się nacięłam, czasami ktoś specjalnie oszukuje bo ma fun z wkręcania innych więc podziękuję

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *