Spadek – powód do radości czy same problemy?

Lepiej uważaj na spadki

Uzyskanie spadku już przez samą swoją naturę (pozostawiany jest przez zmarłą bliską osobę) jest jednocześnie pozytywnym i smutnym zdarzeniem. Do tego dochodzą często różne kwestie prawne, niezrozumiałe dla większości zwykłych obywateli. W Polsce istnieje coś takiego jak prawo spadkowe, które obowiązuje we wszystkich sprawach dotyczących spadków, np. dzielenia majątku pomiędzy bliskimi przez kogoś leżącego na łożu śmierci, przyjmowania swojej części spadku, rodzajów testamentu itd. W wielu sytuacjach związanych z pojawieniem się problemów ze spadkiem (np. długi, nieustalone kwestie własności) niezbędny bywa kontakt z prawnikiem – ogólna wiedza nie wystarcza, bo każda sprawa jest nieco inna i żeby wszystko rozstrzygnąć jak najlepiej bez niepotrzebnych strat, warto poradzić się kogoś doświadczonego.

Testament testamentowi nierówny

Osoby starsze posiadające znaczny majątek to dość często spotykani klienci kancelarii prawnych. Z dużym wyprzedzeniem i przezornością chcą one spisać testament, upewniając się oczywiście, czy w ich przypadku możliwe jest rozdzielenie majątku i w jaki sposób. Na tym etapie wsparcie prawnika pozwoli przyszłym spadkobiercom uniknąć, być może, wielu poważnych problemów. Gotowy testament również warto skonsultować z osobą posiadającą odpowiednie kwalifikacje, gdyż jest to dokument podpisywany u notariusza, więc wnoszenie wszelkich poprawek i zmian po tym kroku jest nieco kłopotliwe i czasochłonne. Pomoc prawna bywa niezbędna również dla spadkobierców, którzy podczas przyjmowania swojej części spadku napotkają różne kłopoty.

Prawo w Polsce

Usługi prawne odgrywają ważną i doniosłą rolę w społeczeństwie. Z punktu widzenia konkurencyjności jest to jednak rynek bardzo specyficzny. Po pierwsze, ocena udziału kancelarii prawnych w rynku jest utrudniona, ponieważ rynek usług prawnych ma charakter rozproszony, a do tego nie ma dostępnych danych dotyczących konkurencyjności publikowanych przez organy administracyjne lub samorządy zawodowe adwokatów lub radców prawnych. W takiej sytuacji najlepszym źródłem wiedzy o konkurentach są obsługiwani usługobiorcy.

Po drugie, usługodawcy muszą spełniać liczne warunki, aby otrzymać zezwolenie na świadczenie usług prawnych.

Po trzecie, proces transformacji oraz częściowe otwarcie dostępu do zawodów prawniczych znacząco zmieniły ustrojową i zawodową pozycję prawników.

Postępująca deregulacja rynku usług prawnych wymusiła na nich zwiększenie starań o rentowność prowadzonych działań, konieczność pozyskiwania informacji rynkowej oraz staranniejszego profilowania własnej oferty, nie mówiąc już o promocji. W usługach prawnych konkurowanie jest jednak utrudnione, ponieważ zasady pozyskiwania i informowania klientów są w dużym stopniu wyznaczane przez prawne i etyczne normy zawodowe. Powyższe sprawia, że prawnicy albo wcale nie mogą się reklamować, albo ich promocja jest bardzo ograniczona. Ponadto istnieją liczne bariery wejścia na rynek, które sprawiają, że młodym prawnikom coraz trudniej jest zakładać swoje kancelarie. Jednocześnie należy zaznaczyć, że przedmiot usług prawnych bardzo się zmienił, stając się wielokrotnie bardziej skomplikowany.

Powiększyła się też dysproporcja zasobów wiedzy, jakimi dysponują usługodawcy i usługobiorcy, zwłaszcza w obszarach związanych z wąskimi specjalizacjami prawnymi. Dysproporcja ta utrudnia racjonalny wybór usługodawcy czy też ocenę jakości świadczonych usług. Specyficzne jest również to, że nabywcy usług prawnych, w sytuacji gdy ich podstawowe wartości są zagrożone, często postępują emocjonalnie, wbrew tradycyjnemu mechanizmowi rynkowemu, opierającemu się na założeniu racjonalności postępowania konsumenta.

Zarówno działy prawne, jak i kancelarie stoją przed rosnącą presją na innym froncie – dotyczącym zatrudnienia i „zatrzymania” utalentowanych pracowników. Zjawisko to nabiera znaczenia w kontekście nowych wymagań i oczekiwań większości specjalistów, że organizacje będą korzystały z technologii oraz wspierały preferowany przez nich tryb pracy: hybrydowy lub w pełni zdalny.

Mimo postępującej „Wielkiej rezygnacji” (globalny trend odchodzenia z pracy m.in. z powodu pandemii) okazuje się, że większość organizacji nie spełnia oczekiwań pracowników. Z tego powodu aż 70% ankietowanych prawników korporacyjnych i 58% kancelaryjnych twierdzi, że prawdopodobnie odejdzie z pracy w przyszłym roku.

Co więcej, badanie Future Ready Lawyer 2022 odnotowało znaczny wzrost liczby organizacji, które ponownie sprawdzają, kto i w jaki sposób pracuje. Oznacza to, że działy prawne oraz kancelarie coraz częściej wykorzystują różnego rodzaju rozwiązania – od pracowników kontraktowych po alternatywnych dostawców usług prawnych (ALSPs) oraz asystentów prawnych i paralegals.

W Polsce największym problemem nie jest stosunkowo duża liczba prawników, ale przede wszystkim niska skłonność do korzystania z usług prawniczych.

To efekt przez lata ograniczania dostępu do zawodu przez oba samorządy  przez co sztucznie utrzymywana była niska liczba prawników w Polsce, co doprowadziło do sytuacji gdzie cena za usługi prawne byłą relatywnie wysoka przez co skłonność do korzystania z usług prawniczych niska. Utrzymująca się przez lata taka sytuacja w świadomości społecznej zbudowała obraz prawników jako niedostępnych i drogich. Nie były też przez lata podejmowane działania  mające na celu podniesienie świadomości prawnej społeczeństwa przez środowiska prawnicze, z uwagi na to, iż stosunkowo mała konkurencja na rynku nie wymuszał podejmowania tego typu działań.

Liberalizacja przepisów dotyczących przyjmowania na aplikacje prawnicze, szczególnie od 2002 roku zniesienie limitów przyjęć ilości osób na I rok aplikacji oraz od 2006 roku wprowadzenie państwowych egzaminów na aplikacje samorządowe, doprowadziło w konsekwencji od 2010 roku do gwałtownego wzrostu liczy prawników z uprawnieniami.

Był to czynnik, który spowodował, że Polska znalazła się w ścisłej czołówce krajów które w okresie ostatnich 15 lat odnotowały bardzo gwałtowny wzrost liczby prawników z uprawnieniami. Stabilny zaś rynek to taki, który rozwija się w sposób równomierny.

2 Komentarze do “Spadek – powód do radości czy same problemy?”

  1. Matuzalem

    Problemy z testamentem zdarzają się nawet wtedy, gdy żadnego testamentu nie ma – bo jak niby podzielić majątek między piątkę dzieci i drugiego męża, kiedy zmarła nie zostawiła żadnych wytycznych? Skończyło się na wielu sprawach sądowych, nikomu nie polecam…;/

Skomentuj Matuzalem Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *