Tłumaczenia przysięgłe jako specjalny rodzaj tłumaczeń

Najczęściej dokonuje się tłumaczenia uwierzytelnionego (przysięgłego) wszelkich dokumentów, które należy okazać instytucjom (akty prawne, dyplomy, świadectwa, dowody rejestracyjne pojazdów, akty małżeństwa itp.).

Tłumaczenia przysięgłe od tłumaczeń nieprzysięgłych nie różnią się pod względem merytorycznym, stylistycznym, językowym czy pod względem dokładności wykonanej pracy. Zachodzą jednak zupełnie inne konsekwencje prawne w przypadku obu tych rodzajów dokumentów. Tłumacz przysięgły gotów jest przyjąć zobowiązanie do poniesienia ryzyka odpowiedzialności cywilnej za błędy, które mogą pojawić się w wykonanym tłumaczeniu. Oznacza to, że w przypadku gdy klient tłumacza przysięgłego poniósłby straty wynikające z niepoprawnego tłumaczenia, ma prawo na drodze sądowej zażądać od tłumacza odszkodowania.

Usługi tłumacza przysięgłego są niezbędne, kiedy potrzebujemy profesjonalnego tłumaczenia oficjalnego dokumentu z poświadczeniem jego autentyczności i wiarygodności. Tutaj nie wystarczy zwykły tłumacz, nawet jeśli potrafi sporządzić perfekcyjny przekład. Nie posiada on bowiem uprawnień do uwierzytelnienia tłumaczenia i takie tłumaczenie nie będzie uznane przez oficjalne organy państwowe. Natomiast tłumacz przysięgły uwierzytelnia tłumaczenie poprzez przystawienie urzędowej okrągłej pieczęci oraz podanie informacji o numerze dokumentu w repertorium tłumacza.

Tłumaczenia przysięgłe opatrzone są stemplem zawierającym imię i nazwisko tłumacza, określającym język, w zakresie którego posiada on uprawnienia do tłumaczenia, oraz numer na liście tłumaczy przysięgłych, która w Polsce jest prowadzona przez Ministerstwo Sprawiedliwości.

Tłumaczenia przysięgłe od tłumaczeń nieprzysięgłych różnią się również ceną. Wyższa cena wynika z większej odpowiedzialności tłumacza za wykonywaną pracę oraz wyższych wymagań formalnych, konieczności zdobycia większych kwalifikacji – w związku z tym należy liczyć się z wyższą stawką.

W rezultacie za mniejszą stronę rozliczeniową tłumacz przysięgły pobiera wyższą opłatę. Poza tym każda rozpoczęta strona przeliczeniowa tłumaczenia przysięgłego (1125 znaków liczonych włącznie ze spacjami) rozliczana jest jako pełna. Tłumacz przysięgły oddzielnie liczy też każdy dokument. Te kwestie reguluje ustawa o tłumaczach przysięgłych.

Tłumacz przysięgły tłumaczy dokumenty oficjalne i specjalistyczne. Może dokonywać przekładów ustnych lub pisemnych. Tłumaczy różnego rodzaju dokumenty urzędowe i sądowe (takie jak dyplomy, świadectwa, umowy, akta, faktury, testamenty, dokumenty medyczne, dokumenty procesowe i wyroki sądowe, dokumenty finansowe i bankowe), uwierzytelnia również odpisy dokumentów obcojęzycznych. Tłumaczenia przysięgłe są bezwzględnie wymagane także w przypadku rejestracji auta zagranicznego – właściciel pojazdu jest zobowiązany do przedstawienia tłumaczenia przysięgłego dokumentów samochodowych, m. in. dowodu rejestracyjnego. Zazwyczaj jednak tłumacze przysięgli specjalizują się w konkretnej dziedzinie, np. w medycynie, prawie, finansach czy gałęzi przemysłu. Jak widać, usługi tłumacza przysięgłego obejmują wiele dziedzin życia i bardzo często okazują się niezbędne. Poza tłumaczeniami przysięgłymi tłumacz może także realizować zwykłe tłumaczenia, np. przekład rozmów biznesowych, korespondencji, instrukcji itd.

Tłumaczenia przysięgłe zlecisz w wielu firmach. W zależności od konkretnego języka jaki ma być użyty w tłumaczeniu, poniżej prezentujemy linki bezpośrednie dla właściwej oferty:

Tłumaczenia przysięgłe to potoczna nazwa tłumaczenia uwierzytelnionego. Są one wykonywane przez tłumaczy przysięgłych będących osobami zaufania publicznego, uprawnionymi i specjalizującymi się w wykonywaniu tłumaczeń wszelkiego rodzaju dokumentów sądowych, procesowych, aktów stanu cywilnego, dokumentów szkolnych, zaświadczeń, certyfikatów i innych urzędowych i oficjalnych dokumentów i instrumentów prawnych. Każde tłumaczenie zostaje podpisane i poświadczone pieczęcią zawierającą w otoku imię i nazwisko osoby realizującej zlecenie oraz wskazanie języka, w zakresie którego ma uprawnienia.

Prawo w Polsce

Według liczby mieszkańców przypadających na jednego prawnika wśród krajów Unii Europejskiej w 2015 roku Polska zajmowała 13 miejsce na 28. Jeden prawnik przypadał w Polsce na 728 obywateli, podczas gdy w Hiszpanii na 189, we Włoszech na 250, Grecji na 255 obywateli. Podkreślić jednak należy,  iż są w Unii Europejskiej kraje, w których liczba prawników w stosunku do liczby obywateli jest jednak istotnie mniejsza (np. w Finlandii, ponad 3,5-krotnie mniejsza niż w Polsce).

Średnia dla 28 krajów Unii Europejskiej wynosi 1 prawnik na 431 mieszkańców, co oznacza że w średnia liczba prawników w UE w stosunku do liczby mieszkańców jest prawie dwukrotnie wyższa (170%) niż w Polsce.

Im więcej prawników w stosunku do liczby mieszkańców tym najczęściej bardziej liberalne zasady uzyskiwania uprawnień zawodowych.

Co zapewne nikogo nie zaskakuje patrząc na tabelę, najbardziej liberalny model uzyskiwania uprawnień prawniczych w UE jest w Hiszpanii. Przez lata (2002-2011) Hiszpania jako w zasadzie jedyna spośród państw Unii Europejskiej nie wymagała od starających się o dostęp do adwokatury jakichkolwiek wymogów praktyki czy weryfikacji wiedzy. Do hiszpańskiej palestry można było wstępować bez odbycia obowiązkowej aplikacji. Praktyka adwokacka była otwarta dla wszystkich absolwentów prawa, którzy zajmowali się zawodowo udzielaniem porad prawnych, reprezentowaniem oraz obroną stron we wszelkiego rodzaju postępowaniach. By móc wykonywać zawód, należało także uzyskać członkostwo w jednej z lokalnych izb adwokackich.

Na konkurencyjność rynku ogromny wpływ wywierają również czynniki ekonomiczne, dotyczące zarówno podaży, jak i popytu. Uwzględniając stronę podażową, można stwierdzić, że w wyniku otwarcia dostępu do zawodów prawniczych polski rynek usług prawnych w ostatnich latach znacząco się powiększył. W porównaniu z rokiem 2005 w Polsce obecnie usługi świadczy co najmniej dwa razy więcej adwokatów i radców prawnych (niewiele ponad 20 000 w 2005 r. i około 55 000 w 2016 r.). Przewiduje się również, że w kolejnych latach liczba prawników będzie systematycznie wzrastać. Zmiany ilościowe powodują wzrost konkurencji w tej branży. Dodatkowo swoją działalność intensywnie rozwijają doradcy prawni, a także osoby udzielające porad w Internecie. Prawnicy są zatem coraz częściej zmuszeni do konkurowania o nabywców, a co za tym idzie – rośnie ich zainteresowanie możliwościami uzyskania i utrzymania przewagi konkurencyjnej na rynku.

Wobec intensywnych zmian po stronie podażowej kluczowym zadaniem, przed którym stoją obecnie prawnicy w Polsce, jest pobudzanie popytu na usługi prawne. Jak na razie popyt ten jest na dość niskim poziomie i ma charakter mało stabilny i nierównomierny. Polacy mają słabo rozwiniętą świadomość prawną. Nie ufają prawnikom i nie odczuwają potrzeby korzystania z ich usług nawet w trudnych sytuacjach życiowych. Jednakże popyt na usługi prawne ma znaczny potencjał wzrostu. W tym celu prawnicy powinni go stymulować. Moim zdaniem najbardziej skutecznym stymulatorem jest stosowanie zasad marketingowego zarządzania procesem obsługi klienta oraz budowanie pozytywnego wizerunku prawnika jako profesjonalisty.

Fakt istnienia konkurencji na rynku usług prawnych nie oznacza, że nie można osiągnąć na nim sukcesu. Rynek ten jest, nadal daleki od nasycenia i cały czas wykazuje znaczny potencjał rozwojowy. Prawnicy powinni jednakże wypracować rozwiązania, które pomogą im w jego optymalnym zagospodarowaniu. Pierwszym krokiem powinna być próba znalezienia przez prawników odpowiedzi na następujące pytania: 1) jaka jest moja pozycja konkurencyjna i w jaki sposób chciałbym budować przewagę konkurencyjną?; 2) co mógłbym zaoferować klientowi i czy potrafię sprostać jego oczekiwaniom? To właśnie drugie pytanie, stawiające w centrum uwagi klienta, jest kluczowe. Obserwacja rynku usług prawnych pozwala jednak stwierdzić, że nie zawsze taką strategię przyjmuje większość prawników.

Prawnicy są coraz częściej zmuszeni do konkurowania o nabywców, a co za tym idzie – rośnie ich zainteresowanie możliwościami uzyskania i utrzymania przewagi konkurencyjnej na rynku. W Polsce zauważalny jest deficyt naukowych opracowań poświęconych usługom prawnym. W ciągu ostatnich dziesięciu lat zauważyć można wzrost zainteresowania praktyków szeroko pojętym zarządzaniem kancelarią prawną, jednakże wspomniane wyżej kwestie podejmowane są rzadko albo też wybiórczo w opracowaniach podbudowanych teoretycznie, co sprawia, że praktycy metodą „prób i błędów” starają się rozwiązywać pojawiające się przed nimi problemy dotyczące zarządzania kancelarią. Świadczy to o niewykorzystanym potencjale badawczym tej tematyki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *