Pracujesz jako freelancer? Zabezpiecz swój biznes! Sprawdź nasz przewodnik

Globalizacja i postępująca cyfryzacja sprzyjają popularyzacji freelancingu. Obecnie na polskim rynku działa około 270 tysięcy freelancerów, a dynamika wzrostu rok do roku utrzymuje się na poziomie 7%. Czym najczęściej zajmują się polscy freelancerzy? Najwięcej, bo aż 26,4% główne źródło dochodu wskazuje copywriting i social media. Co piąty ankietowany zajmuje się grafiką i projektowaniem 3D. Kolejne 10,5% to projektanci stron www i twórcy sklepów internetowych. Taki sam procent stanowią osoby zajmujące się fotografią, video i animacją. Około 7% stanowią programiści. Taki sam procent reprezentują tłumacze. Zdecydowana większość freelancerów pracuje z domu, więc odpowiednia organizacja pracy, to klucz do komfortowego i bezpiecznego prowadzenia biznesu. Na co przede wszystkim zwrócić uwagę? Podpowiadamy.

4 kluczowe kwestie

To jak pracujemy i jakie osiągamy wyniki wpływa na satysfakcję i zadowolenie z pracy oraz wysokość naszych zarobków. Jeśli pracujesz jako wolny strzelec, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo własnego biznesu, w szczególności zwróć uwagę na poniższe kwestie.

  1. Odpowiedni sprzęt i jego ubezpieczenie. Komputer komputerowi nie równy, a sprzęt powinien być dobrany do charakteru pracy. Inne wymagania sprzętowe będzie miał grafik, inne projektant, a jeszcze inne copywriter. Bez względu na wszystko, warto cały sprzęt ubezpieczyć. Czy to od kradzieży, zniszczenia czy usterki. Nie mając działającego sprzętu nie można wywiązać się z umów, a to skutkuje utratą zarobku i zaufania klienta.
  • Organizacja pracy, prioretyzacja zadań i określenie godzin pracy. Żeby praca była efektywna, a zadania wykonane na czas, należy ustalić priorytety i ramy czasowe dla poszczególnych zleceń. Warto postawić także wyraźną granicę między życiem zawodowym, a prywatnym, żeby nie zatracić się w pracy.
  • Terminowość i zapewnienie ciągłości pracy. Zapewnienie zasilania narzędziom pracy, a także stałe łącze internetowe pozwalają na kontakt z klientem w wyznaczonych godzinach pracy. Mając awaryjne źródło energii w postaci przenośnej stacji zasilania nie trzeba się martwić o awarie sieci elektroenergetycznych, a w czasie burzy nie trzeba rezygnować z pracy, w trosce o bezpieczeństwo urządzeń. Przenośna stacja zasilania daje pewność i bezpieczeństwo, które są bardzo istotne podczas prowadzenia własnego biznesu – wyjaśnia Ewa Wojaczek z EcoFlow.
  • Dbałość o jakość oferowanych usług i ich właściwa prezentacja. Potencjalny klient często dokonuje wyboru usługodawcy kierując się analizą jego dotychczasowych osiągnięć, więc budowanie portfolio to nie tylko zadanie dla fotografa. Im więcej dorobku, dobrego jakościowo, zostanie przedstawione klientowi, szanse zdobycia zlecenia wzrosną.

Jak zapewnić sobie komfort pracy?

Praca freelancera to w dużej mierze niezależność, która pozwala na wykonywanie pracy wszędzie tam, gdzie tylko jest dostęp do niezbędnego sprzętu i możliwość jego zasilenia czy naładowania. Z jednej strony nieograniczone możliwości, a z drugiej… kula u nogi, bo co, kiedy zasilania braknie? Bez względu na miejsce wykonywania pracy, komfort i spokój psychiczny zapewni przenośna stacja zasilania, która na wypadek awarii posłuży za alternatywne źródło energii. Możliwości stacji przedstawia Marta Król z EcoFlow: Wybór stacji zasilania powinien determinować sprzęt, który chcemy z niej zasilić.  Przykładowo stacja zasilania o pojemności 576Wh naładuje telefon 47 razy, a laptop 8 razy. Stacja o pojemności 1260Wh jest w stanie naładować telefon 104 razy, a laptop 19 razy. Ponadto każda stacja wyposażona jest w szereg najczęściej spotykanych portów wyjściowych, więc nie trzeba się obawiać, że jakiegoś urządzenia nie uda się podłączyć.

Dodatkowe korzyści? Dlaczego nie!

Niezależność, mobilność, pełna swoboda, czego więcej potrzeba freelancerowi. A może bycie bardziej EKO? Przenośna stacja zasilania to nie tylko awaryjne źródło energii, ale ekoźródło zasilania, dzięki możliwości ładowania przy pomocy paneli fotowoltaicznych. Połączenie stacji z panelami daje możliwość pracy nie tylko w domu, ale wszędzie tam, gdzie się zapragnie: w parku, ogrodzie czy poza miastem. A przy okazji z korzyścią dla środowiska i portfela, bo wytworzona dzięki panelom energia nic nie kosztuje. Gdyby tego było mało, stację można wykorzystać jako magazyn energii, uzyskanej z paneli w ciągu dnia, którą wykorzystamy wieczorem czy w nocy. Ponadto stacja może posłużyć także do zasilenia sprzętów domowych. Zastosowane w stacjach rozwiązania pozwalają na zasilenie 99% typowych sprzętów wykorzystywanych w gospodarstwie domowym.

Jak widać narzędzia niezbędne w pracy mogą okazać się bardzo przydatne w życiu codziennym. Ich wielozadaniowość pozwala wprowadzić bezpieczeństwo i spokój do własnego biznesu, który prowadzony na zasadach freelancingu często jest stresujący i wymaga stałego czuwania nad każdym aspektem działalności.


Prawo w Polsce

Fakt istnienia konkurencji na rynku usług prawnych nie oznacza, że nie można osiągnąć na nim sukcesu. Rynek ten jest, nadal daleki od nasycenia i cały czas wykazuje znaczny potencjał rozwojowy. Prawnicy powinni jednakże wypracować rozwiązania, które pomogą im w jego optymalnym zagospodarowaniu. Pierwszym krokiem powinna być próba znalezienia przez prawników odpowiedzi na następujące pytania: 1) jaka jest moja pozycja konkurencyjna i w jaki sposób chciałbym budować przewagę konkurencyjną?; 2) co mógłbym zaoferować klientowi i czy potrafię sprostać jego oczekiwaniom? To właśnie drugie pytanie, stawiające w centrum uwagi klienta, jest kluczowe. Obserwacja rynku usług prawnych pozwala jednak stwierdzić, że nie zawsze taką strategię przyjmuje większość prawników.

Prawnicy są coraz częściej zmuszeni do konkurowania o nabywców, a co za tym idzie – rośnie ich zainteresowanie możliwościami uzyskania i utrzymania przewagi konkurencyjnej na rynku. W Polsce zauważalny jest deficyt naukowych opracowań poświęconych usługom prawnym. W ciągu ostatnich dziesięciu lat zauważyć można wzrost zainteresowania praktyków szeroko pojętym zarządzaniem kancelarią prawną, jednakże wspomniane wyżej kwestie podejmowane są rzadko albo też wybiórczo w opracowaniach podbudowanych teoretycznie, co sprawia, że praktycy metodą „prób i błędów” starają się rozwiązywać pojawiające się przed nimi problemy dotyczące zarządzania kancelarią. Świadczy to o niewykorzystanym potencjale badawczym tej tematyki.

W Polsce największym problemem nie jest stosunkowo duża liczba prawników, ale przede wszystkim niska skłonność do korzystania z usług prawniczych.

To efekt przez lata ograniczania dostępu do zawodu przez oba samorządy  przez co sztucznie utrzymywana była niska liczba prawników w Polsce, co doprowadziło do sytuacji gdzie cena za usługi prawne byłą relatywnie wysoka przez co skłonność do korzystania z usług prawniczych niska. Utrzymująca się przez lata taka sytuacja w świadomości społecznej zbudowała obraz prawników jako niedostępnych i drogich. Nie były też przez lata podejmowane działania  mające na celu podniesienie świadomości prawnej społeczeństwa przez środowiska prawnicze, z uwagi na to, iż stosunkowo mała konkurencja na rynku nie wymuszał podejmowania tego typu działań.

Liberalizacja przepisów dotyczących przyjmowania na aplikacje prawnicze, szczególnie od 2002 roku zniesienie limitów przyjęć ilości osób na I rok aplikacji oraz od 2006 roku wprowadzenie państwowych egzaminów na aplikacje samorządowe, doprowadziło w konsekwencji od 2010 roku do gwałtownego wzrostu liczy prawników z uprawnieniami.

Był to czynnik, który spowodował, że Polska znalazła się w ścisłej czołówce krajów które w okresie ostatnich 15 lat odnotowały bardzo gwałtowny wzrost liczby prawników z uprawnieniami. Stabilny zaś rynek to taki, który rozwija się w sposób równomierny.

Według liczby mieszkańców przypadających na jednego prawnika wśród krajów Unii Europejskiej w 2015 roku Polska zajmowała 13 miejsce na 28. Jeden prawnik przypadał w Polsce na 728 obywateli, podczas gdy w Hiszpanii na 189, we Włoszech na 250, Grecji na 255 obywateli. Podkreślić jednak należy,  iż są w Unii Europejskiej kraje, w których liczba prawników w stosunku do liczby obywateli jest jednak istotnie mniejsza (np. w Finlandii, ponad 3,5-krotnie mniejsza niż w Polsce).

Średnia dla 28 krajów Unii Europejskiej wynosi 1 prawnik na 431 mieszkańców, co oznacza że w średnia liczba prawników w UE w stosunku do liczby mieszkańców jest prawie dwukrotnie wyższa (170%) niż w Polsce.

Im więcej prawników w stosunku do liczby mieszkańców tym najczęściej bardziej liberalne zasady uzyskiwania uprawnień zawodowych.

Co zapewne nikogo nie zaskakuje patrząc na tabelę, najbardziej liberalny model uzyskiwania uprawnień prawniczych w UE jest w Hiszpanii. Przez lata (2002-2011) Hiszpania jako w zasadzie jedyna spośród państw Unii Europejskiej nie wymagała od starających się o dostęp do adwokatury jakichkolwiek wymogów praktyki czy weryfikacji wiedzy. Do hiszpańskiej palestry można było wstępować bez odbycia obowiązkowej aplikacji. Praktyka adwokacka była otwarta dla wszystkich absolwentów prawa, którzy zajmowali się zawodowo udzielaniem porad prawnych, reprezentowaniem oraz obroną stron we wszelkiego rodzaju postępowaniach. By móc wykonywać zawód, należało także uzyskać członkostwo w jednej z lokalnych izb adwokackich.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *